Baby: Secret of the Lost Legend |
Autor |
Wiadomość |
MarcinK
Krokodyl różańcowy


Dołączył: 27 Gru 2010 Posty: 433
|
Wysłany: 2013-07-09, 11:51 Baby: Secret of the Lost Legend
|
|
|
Na taką ostatnio rzecz natrafiłem, film pod tytułem "Baby: Secret of the Lost Legend". Niewiele mi wiadomo na temat tej produkcji, ale po kolei.
Film opowiada historię małżeństwa naukowców którzy w afrykańskiej dżungli odnajdują Mokele Mbembe i postanawiają je ochronić przed myśliwymi.
Fabuła z jednej strony przypomina jakiś film familijny, z drugiej wydaje się być to dość oryginalny film Kryptozoologiczny gdyż kryptyda nie jest ani stworem który zabija ani kumplem jakiegoś gówniarza (jak w Koniu wodnym).
Wie ktoś coś więcej na temat tego filmu?
Czy został u nas wydany na VHS? |
|
|
|
 |
Slepy
Redaktor


Wiek: 36 Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 4040
|
Wysłany: 2013-07-09, 13:51
|
|
|
Na VHS to nie wiem, wiem, ze na Blu toto wydali, wydanko jest region free - http://www.blu-ray.com/mo...y/25232/#Review
Za małolata puszczali to chyba co miesiąc w niemieckiej TV, także znam ten film w sumie na pamieć, miałem tez recke kilka lat temu napisać, ale mi się nie chciało Ogólnie to jak piszesz - filmik raczej familijny, chociaz końcówka z mokele-mbembe rozpiździającym murzyńską wioskę daje radę. Efekty jak w kaiju, tj. ludzie poprzebierani w gumowe kostiumy. Filmik raczej przecietny. |
_________________ That's some bad hat Harry. |
|
|
|
 |
MarcinK
Krokodyl różańcowy


Dołączył: 27 Gru 2010 Posty: 433
|
Wysłany: 2013-07-09, 15:27
|
|
|
Cytat: | filmik raczej familijny |
Bliżej mu do Konia Wodnego czy Mel'a?
Cytat: | Efekty jak w kaiju, tj. ludzie poprzebierani w gumowe kostiumy |
Czyli guma- jedyny właściwy sposób, obok gliny oczywiście. |
|
|
|
 |
Slepy
Redaktor


Wiek: 36 Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 4040
|
Wysłany: 2013-07-09, 17:18
|
|
|
MarcinK napisał/a: | Bliżej mu do Konia Wodnego czy Mel'a? |
Konia wodnego nie oglądałem, a to drugie to nie wiem co to jest
"Baby" myślę że warto zobaczyć, trochę scen z małym mokele wali disnejem, ale robi się ciekawie gdy do gry wkraczają kłusownicy - wtedy robi się konkretniej, giną ludzie, niszczone są wioski itd. Jak mówię, choćby dla sceny rozpierdolu murzyńskiej wioski przez wkurwionego dorosłego mokele-mbembe warto obejrzec. |
_________________ That's some bad hat Harry. |
|
|
|
 |
MarcinK
Krokodyl różańcowy


Dołączył: 27 Gru 2010 Posty: 433
|
Wysłany: 2013-07-09, 18:37
|
|
|
Cytat: | a to drugie to nie wiem co to jest |
Taka amerykańska podróbka Gamery Showa (Gamera Przyjaciel Dzieci), o dwóch łebkach którzy spędzają wakacje u dziadka a ten dziadek ma dużego żółwia. |
|
|
|
 |
Slepy
Redaktor


Wiek: 36 Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 4040
|
Wysłany: 2013-07-10, 03:30
|
|
|
Nie no, to bez przesady - w "Baby" niby jest mały i słodki mokele-mbembe ale film ma raczej powazny ton, najpierw wiadomo, poszukiwania kryptydy, potem chwila szczęścia a od połowy, jak wpadają złe ludzie akcyjka. Żadnych sucharów typu "dziadek ma żółwia" tutaj nie uświadczysz Btw, efekty po remasterze na Blu spoko wygladają z tego co widzę:
Klimat jest. |
_________________ That's some bad hat Harry. |
|
|
|
 |
|